W miniony weekend na warszawskim Torwarze odbył się jeden z najważniejszych turniejów seniorskiego judo, jaki jest organizowany w naszym kraju WARSAW EUROPEAN OPEN 2022.
Wielkim przywilejem dla każdego sportowca jest walczyć o medal na ważnej imprezie sportowej przy dopingu swojej publiczności. Taki przywilej, taki zaszczyt spotkał polskich judoków w zeszły weekend.
Jednym ze startujących na Torwarze zawodników był nasz trener - BARTEK KOT.
W kategorii do 60 kilogramów, obecny mistrz Polski rozpoczął zmagania od walki z zawodnikiem z Wielkiej Brytanii. Na tym poziomie, nie ma łatwych walk, nie ma prostych starć. Mimo niewątpliwej siły i sprawności Brytyjczyka, nasz reprezentant zdecydowanie prowadził to starcie i pokonał rywala zdobywając Waza-ari doskonale wycelowanym de-ashi-barai. WIELKIE BRAWA.
Niestety kolejna walka (z reprezentantem Włoch), choć pełna emocji, nie rozstrzygnęła się na korzyść Bartka. Mimo iż znów to nasz zawodnik zdecydowanie kontrolował pojedynek, był aktywniejszy i dominował nad swoim przeciwnikiem zarówno technicznie jak i fizycznie, popełnił błąd, który wykorzystał rywal. Cały pojedynek przepełniony był pokazem technicznego kunsztu, jednak punkt zdobyty przez Włocha zaważył na wyniku tej walki. Taki niestety jest sport, zwłaszcza judo. Ale to nic złego - nie ważne ile razy upadasz, ważne ile razy wstajesz.
Trener Bartek Kot startując w tym turnieju udowodnił wszystkim nie tylko, że jest fantastycznym zawodnikiem o niebywałych umiejętnościach technicznych, ale także zgromadzonym na trybunach Rekinom jasno wyznaczył ścieżkę, jaką mają podążać. Ścieżkę ciężkiej pracy, wiary w siebie, niezłomnego charakteru i miłości do sportu, do wysiłku, miłości do JUDO.
Raz jeszcze z całą mocą GRATULUJEMY trenerowi Bartkowi i trzymamy kciuki za kolejne sukcesy, tak zawodnicze jak i trenerskie.
Comments